mistrzowie w akcji

SPINNINGOWE MISTRZOSTWA KOŁA PZW W CZŁUCHOWIE „O PUCHAR BURMISTRZA CZŁUCHOWA”

W niedzielę 27 września, na jez. Urzędowym odbyły się Spinningowe Mistrzostwa Koła PZW w Człuchowie. Zawody rozgrywano parami z łodzi, a poza tytułem mistrzowskim, rywalizowano także  o Puchar Burmistrza Człuchowa.

Pomimo niesprzyjającej aury, na starcie stanęło 17 dwuosobowych załóg. O godzinie 7.00 wystartowali. Planowano łowić przez 5 godzin, jednak od samego początku padał deszcz, wobec czego sędzia główny podjął decyzję o skróceniu czasu połowu do 4 godzin.

Kilkanaście minut po starcie konto punktowe otworzyła jedyna kobieta wśród wędkujących, Ilona Jeżewska. Złowiła niespełna 63 cm sandacza. Krótko potem, łowiący na tej samej łodzi Paweł Jeżewski złowił kolejnego sandacza, tym razem ponad 68 cm. Zapowiadało się  ciekawie. Kolejne zanotowane ryby, to prawie 27 okoń złowiony przez załogę: Krzysztof Duniec i Ryszard Lubiński. Oni też dołowili po chwili ponad 63 cm szczupaka, i tym samym chwilowo „wyszli” na drugie miejsce. Niewielkiego okonia złowiła także ekipa w składzie Dariusz Stolpa i Paweł Piątko. W drugiej części zawodów, inne drużyny włączyły się do rywalizacji. Prawie 74 cm szczupaka złowił Waldemar Piechowski, jak się później okazało, była to największa ryba zawodów. Szczupaka i okonia złowiła też ekipa w składzie: Kacper Dowksza i Michał Wójcik. Na sam koniec, pięknego, ponad 40 cm okonia dołowił Paweł Jeżewski, pieczętując w ten sposób swoje zwycięstwo.

Ostateczna klasyfikacja:

1 miejsce: Paweł i Ilona Jeżewscy 3.650 pkt, 2 sandacze i 1 okoń;

2 miejsce: Waldemr Piechowski i Mikołąj Kozłowski 1.950 pkt, 1 szczupak;

3 miejsce: Kacper Dowksza i Michał Wójcik 1.680 pkt; 1szczupk i 1 okoń;

Drużyna w składzie Krzysztof Duniec i Ryszard Lubiński, z jednym szczupakiem i jednym okoniem przegrała podium o 10 pkt!

Po rywalizacji sportowej uroczyście podsumowano zawody i wspólnie skonsumowano zasłużony, ciepły posiłek.

Zawody sędziowali: Karol Dziemiańczyk – sędzia główny oraz Andrzej Świtoń, Maciej Pawłowski, Łukasz Kleist i Tomasz Królak. Ryby po zmierzeniu wróciły do wody.

 

Oprac. Karol Dziemiańczyk